To miała być rutynowa kontrola
Policjanci patrolujący miasto w środową noc zauważyli pojazd stojący w poprzek drogi. Po chwili kierujący autem zawrócił i zaczął jechać w kierunku funkcjonariuszy. Samochód poruszał się bardzo wolno, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Postanowili więc zatrzymać osobowego nissana do kontroli drogowej. Policyjny nos nie zawiódł, bo finał rutynowej kontroli okazał się zupełnie nieoczekiwany.
Młody mężczyzna w trakcie czynności prowadzonych przez policjantów zachowywał się nienaturalnie i był bardzo zdenerwowany. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy. Jednak po krótkiej rozmowie policjanci zaczęli podejrzewać, że kierujący może być pod wpływem narkotyków - relacjonuje podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Narkotyki w kradzionym aucie
Podejrzenia mundurowych potwierdziły się. Badanie narkotesterem wykazało, że mężczyzna jest pod wpływem kokainy i marihuany. Dodatkowo pobrano od niego krew do badań laboratoryjnych. Ale to wciąż nie jest koniec tej historii.
W trakcie tej kontroli policjanci znaleźli również przy dwudziestojednolatku narkotyki. Posiadał przy sobie kokainę i marihuanę. Szybko okazało się również, że młody mężczyzna kierował autem skradzionym na terenie Niemiec. Wartość odzyskanego samochodu to osiemdziesiąt tysięcy złotych - dodaje podinspektor Marcin Maludy.
Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. Teraz grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Zobacz również:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?